To już post z doświadczenia PPG i PG.
Ptaki zarówno jak i piloci,łączą się w stada.
Święta reguła mówi"nie lataj sam",zawsze warto mieć choćby kolegę na starcie (kiedy pilot PPG stawia pierwsze kroki ,ta reguła jest bezcenna).
Zawsze jest ktoś bardziej doświadczony,kto dobrze doradzi,poprawi skrzydło,zmieni kierunek startu i w końcu nagrywając film,czy nawet obserwując zanalizuje błędy i wyjaśni je.
Wcale nie mam na myśli siebie choć wiele już widziałem i potrafię szczegóły wychwycić.
Filmy z nieudanych startów to idealny patent by pokazać błędy nawet w początkowej fazie,a ta jest najważniejsza!!!!.
Nieudane starty to powód do intensywniejszych treningów a pokazywanie ich to wcale nie śmiech!!
Wszystko to by" świeży " pilot analizował swoje błędy i nie dopuścił do nich następnym razem.
Całość warto szczegółowo przeanalizować i przed snem wyobrazić sobie nawet po kilka razy!!
Warto również oglądać inne filmy w internecie,ANALIZOWAĆ i doszukiwać się szczegółów.
Dopiero taki pilot ma szansę byś naprawdę dobrym pilotem.
Nawet gdy pilot ma już uprawnienia PPG, wszystko wymaga szlifu.
Nalot w tym momencie i analiza są bezcenne.
Kiedy wszystko jest opanowane w kwestii technicznej , na ogół widać braki teoretyczne.
Nikt mi nie powie że"świeży" kursant już wie doskonale i lata idealnie!!
W tym momencie bezcenne są rady pilotów z większym stażem......,jakby nie patrzeć.
Wasze pytania są bezcenne, a każdy lot powinien być konsultowany.
Po jakimś czasie tak bardzo pielęgnowany i wyszkolony "PTAK" wylatuje z gniazda i radzi sobie sam.
Człowiek uczy się całe życie a teraz......
Jego sukces lub porażka zależy na jakie trafi stado....
Ci co byli z nim cały czas odchodzą w niepamięć i pilot zapoznaje nowe stada.
Jednakże więź pozostaje zawsze i zmartwienie tym większe.
Trafić można na przyjaciół i cwaniaków,ci drudzy wysterują młodego i wyczekają na idealny "warun".
Spotkałem się z tym i proszę mi wierzyć, by w "gnieździe pozostawać jak najdłużej".
Skutki bywały niekiedy tragiczne i kończyły się kalectwem(znam takie 2 wydarzenia).
Stałe relacje zawsze uspokajają tego,kto poświęcił wam najwięcej czasu i włożył w to więcej serca,przynajmniej na etapie kiedy młody adept jest w ciągłym kontakcie.
Nie dajcie się zwieść......zapytajcie nowych pilotów do których dołączacie o doświadczenie,nalot,przeszłość,wypadki i przykre sytuacje niebezpieczne.
Każdy ma jakieś minusy,ale najgorsi to tacy co eksperymentują na młodym pilocie.
Pomijając opanowanie naziemne,trzeba zgłębić wiedzę meteorologiczną do perfekcji.
Materiał jest naprawdę spory,ale w końcu od tego zależy Wasze życie,gdy już będziecie szli w świat i poznawali nowe kręgi.
Początki młodego adepta powinny odbywać się w warunkach bezwietrznych i przy dobrej widoczności.
Do takowych trzeba doskonale opanować technikę startu i lądowania.
Start to najtrudniejszy element lotu i naprawdę warto poświecić temu sporo czasu,inaczej zniszczycie wiele śmigieł,albo zniszczycie skrzydło.
Doświadczony kolega zauważy i nauczy Was jak startować bezpiecznie i bez strat jeśli dobrze go poznacie.
PAMIĘTAJCIE O NAJWAŻNIEJSZYM!!
----Stres na starcie to dobry znak,ale gdy są obawy....lepiej dać spokój.Jak nie dziś to jutro....zawsze jest czas.
---Obserwujcie doświadczonych pilotów i rozmawiajcie z nimi,a gdy jest niespokojnie-dajcie spokój.
----Poświęćcie choćby 30 min na obserwację warunków meteo przed 1 startem.....i skupcie się na tym(radzę unikać latania przy gwałtownych podmuchach)
----Latanie ma sprawiać przyjemność a nie przyprawiać o palpitacje serca.
---Wiosenna termika jest najgorsza!!
--Każdy robi to co uważa za słuszne,ale błędy na ogół widzi dopiero po fakcie.
Coś ode mnie.
-Latam od 10 lat i dużo doświadczyłem.
- Zdarzało się źle ocenić warunki i latać.....
-Najgorsze jest kiedy chce się lądować a się nie da.
-Szanujmy naturę bo potrafi być zabójcza....DOSŁOWNIE
-Kto pyta,zyskuje bezcenną wiedzę i być może zdrowie.
-Ja i Moi przyjaciele to fanatycy,więc kochamy pytania.
-Im więcej pytań od Was,tym większe rokowania że coś z Was będzie!!
ŻYCZĘ BEZPIECZNEGO SEZONU 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz